przed obiektywem Ani

Ani przedstawiać nikomu nie trzeba. To twarz, która przed moim obiektywem pojawia się coraz częściej, przyjmując mój każdy pomysł z niesamowicie ogromnym entuzjazmem. Tak było też tym razem :). Wspólnie wpadłyśmy na pomysł '' zróbmy coś zupełnie nowego '' i tak oto wyszły kadry zamieszczone w tym poście. Zapraszam do fotorelacji ♥.

Co prawda święta już dawno za nami, a aura za oknem niczym nie przypomina zimy, ale mimo wszystko wracam do sesji świątecznej tej małej, pięknej istotki, Gabrysi. To nasza pierwsza współpraca a malutką, ale mimo wszystko owocna. Uśmiech tego szkraba rozpali na pewno nie jedno serce, a nieco zimowe kadry choć na chwilę pozwolą nam powspominać rodzinne chwile przy świątecznym stole. Zapraszam na zdjęcia ♥.